Napęd w przyczepie
Napęd w przyczepie
Czy ktoś z forumowiczów myślał nad zrobieniem napędu do przyczepy.Jeśli ma ktoś ciekawe pomysły to proszę się podzielić.
RE: Napęd w przyczepie
Chodzi Ci o oś napędową w przyczepie? Jednoosiowej?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Napęd w przyczepie
Jesli chcesz napęd od wom to nie jest takie proste zrobic.Wiem bo znajomy tak chcial i skończylo się tylko na planach.
RE: Napęd w przyczepie
W dwuosiowej też się da to zrobić.
Najprościej do Ursusa C-330 nawet kiedyś była na allegro oś z przełożeniem dostosowanym do tego modelu tylko podpiąć WOM.
Najprościej do Ursusa C-330 nawet kiedyś była na allegro oś z przełożeniem dostosowanym do tego modelu tylko podpiąć WOM.
RE: Napęd w przyczepie
Chodzi mi o oś napędową w przyczepie.Wydaje mi się że najprostszym rozwiązaniem będzie zastosowanie dwóch identycznych mostów.Zrobić wyjście z mechanizmu różnicowego ciągnika i połączyć wałem z mostem od przyczepy.
RE: Napęd w przyczepie
http://www.allegro.pl/item951919715_prz ... m_4wd.html
http://www.allegro.pl/item966326937_prz ... pedem.html
Wszystko policzyć i da radę lub most z wyjściem i drugi taki sam jak w ciężarówce z tandemem.
Można też to zrobić inaczej bez połączenia wałem na sztywno ....
http://www.allegro.pl/item966326937_prz ... pedem.html
Wszystko policzyć i da radę lub most z wyjściem i drugi taki sam jak w ciężarówce z tandemem.
Można też to zrobić inaczej bez połączenia wałem na sztywno ....
RE: Napęd w przyczepie
Co masz na myśli,połączenie na sztywno.Przyczepy z allegro widziałem wcześniej.
RE: Napęd w przyczepie
No nie przez wał przegłubowo-teleskopowy.
RE: Napęd w przyczepie
Na sztywno czyli jak?
RE: Napęd w przyczepie
Musisz miec most i reduktor od np. stara z womu napęd idzie do reduktora a z rdeduktora wałem na most i ot cały problem zrobienia napędu w przyczepce
RE: Napęd w przyczepie
Witam!
A co mam zrobić jak mam traktor John Deere z 2009 roku i chcę sobie zrobić taką przyczepę? Czy tez most od Stara mi podejdzie? A Może od Jelonka lub innego MANa? Panowie napęd permanentny na więcej niż jedną oś to nie jest takie proste. Owszem może być wszystko na sztywno, ale wtedy musimy jeżdzić na jednym biegu dopasowanym akurat do WOM i prosto. W offroadach czy cięzarówkach z tylnymi osiami typu tandem występuje coś takiego jak mechanizm różnicowy międzyosiowy który zapewnia rozdzielenie momentu obrotowego na osie w zależności od potrzeby. Rozwiązanie które zauważył kolega Bolszewik z napędem hydraulicznym jest rozwiązaniem prostym, pewnym choć nie tanim. Próby sprzęgnięcia przyczepy z ciągnikiem na sztywno w najlepszym przypadku moża się skonczyć awarią skrzyni przekładnoiwej (s.b. + reduktor+multiplikator itd......) Dobrze radzę, nie róbcie tego w domu.
W przypadku sama natomiast da się to zrobić .
pozdrawiamP.S. Podkreślam! Chodzi o napęd permanentny, a nie sporadyczny.
A co mam zrobić jak mam traktor John Deere z 2009 roku i chcę sobie zrobić taką przyczepę? Czy tez most od Stara mi podejdzie? A Może od Jelonka lub innego MANa? Panowie napęd permanentny na więcej niż jedną oś to nie jest takie proste. Owszem może być wszystko na sztywno, ale wtedy musimy jeżdzić na jednym biegu dopasowanym akurat do WOM i prosto. W offroadach czy cięzarówkach z tylnymi osiami typu tandem występuje coś takiego jak mechanizm różnicowy międzyosiowy który zapewnia rozdzielenie momentu obrotowego na osie w zależności od potrzeby. Rozwiązanie które zauważył kolega Bolszewik z napędem hydraulicznym jest rozwiązaniem prostym, pewnym choć nie tanim. Próby sprzęgnięcia przyczepy z ciągnikiem na sztywno w najlepszym przypadku moża się skonczyć awarią skrzyni przekładnoiwej (s.b. + reduktor+multiplikator itd......) Dobrze radzę, nie róbcie tego w domu.
W przypadku sama natomiast da się to zrobić .
pozdrawiamP.S. Podkreślam! Chodzi o napęd permanentny, a nie sporadyczny.
RE: Napęd w przyczepie
Najlepiej chyba wykorzystać WOM ciągnika i nie bawić się w dodatkowe wyjścia z mostu ciągnika. Oczywiście WOM ciągnika musi być wtedy ustawiony w położenie "zależne od prędkości jazdy" aby nie było problemów ze zmianą biegów.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Napęd w przyczepie
Nie wiem czy zauważyłeś kolego Damber że przyczepa nie porusza się idealnie za ciągnikiem a dąży do skracania sobie drogi, więc koła przyczepy muszą się mniej razy obrócić niż koła przyczepy. I co wtedy pomoże nawet dobrze dobrane przełożenie mostów napędowych? Musi być w tym układzie jakiś mechanizm różnicowy, choćby jakiś o zwiększonym tarciu wewnętrznym. Nawet w rajdówkach N grupowych mających włączoną na stałe"szperę" mechanizm międzyosiowy działa.
- klusek-rolnik
- Posty: 649
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
RE: Napęd w przyczepie
Krypton z tym skracaniem drogi to masz rację. Chodziło mi o to, że napęd w takiej przyczepie jest przewidziany do użytku w ciężkich warunkach
Na szosie napęd jest nie potrzebny. Takie przyczepy produkowano już pod koniec lat 50-tych. Napęd przyczepy służył tylko do wypchnięcia ciągnika jak gdzieś utknął.

Facebook. old URSUS tractor
RE: Napęd w przyczepie
Racja! Ale jaki to ma cel, żeby się tylko wypchnąć? W latach 70 jeżdziłem na pewnej budowie gdzie trzeba było przez 2 km poruszać się w ekstremalnie trudnych warunkach. Że była to wtedy priorytetowa budowa jedna z firm niemieckich podesłała kilka wywrotek z przyczepami z napędem. Sprawdzało się to ale było bardzo drogie. Napęd przyczep był hydrauliczny, na wszystkie koła. W końcu zdecydowano się na inne wywrotki, również zachodnie ale solówki.
Na rysunku podesłanym przez kluska jest przekładnia zębata. Podejrzewam że ona pełni rolę mechanizmu różnicowego, niejako międzyosiowego, bo nie posądzam konstruktora o głupotę by mnożył dodatkowe przekładnie, jak następną jest "przekładnia stożkowa", która właściwie jest mostem napędowym ze zintegrowanym z przekładnią mechanizmem róznicowym.
Na rysunku podesłanym przez kluska jest przekładnia zębata. Podejrzewam że ona pełni rolę mechanizmu różnicowego, niejako międzyosiowego, bo nie posądzam konstruktora o głupotę by mnożył dodatkowe przekładnie, jak następną jest "przekładnia stożkowa", która właściwie jest mostem napędowym ze zintegrowanym z przekładnią mechanizmem róznicowym.
RE: Napęd w przyczepie
http://www.youtube.com/watch?v=wbgLxfWAV3M Zagadaj do właściciela tego filmiku na YT napewno Ci opisze jak ma zrobiony napęd
RE: Napęd w przyczepie
Z tego co wiem to jedynie do Ursusa C-330 były oryginale przystosowane osie z odpowiednim przełożeniem. Włączało się WOM na bieg zależny od przełożenia w skrzyni biegów i przyczepa jechała. Opony były bodaj jak w Starze 66. Ta oś miała zintegrowany cały układ zarówno dyferencjału kół jak i dyferencjału miedzy osią a ciągnikiem. Ale to było tylko do użytku w trudnym terenie. Zresztą w sumie z powodu kosztów raczej się nie sprawdziło. To fajne rozwiązanie ale tylko do chwilowej pomocy właśnie w ciężkich warunkach w lesie. Tylko żeby coś takiego było efektywne ciągnik musi być naprawdę silny. Ponieważ istnieje setki odmian ciągników to obecnie wszelkie przyczepy z napędem są raczej realizowane przez hydraulikę. Tak jest po prostu łatwiej. W momencie gdy koła ciągnika się ślizgają nawet nie musi być zbytnio dopasowana prędkość obrotowa kół w przyczepie. Oczywiście koszty takiej maszyny są dużeeeee no ale ona na siebie zarabia.
Wybudowanie takiego ustrojstwa w warunkach domowych oczywiście jest możliwe i w sumie to ciekawy pomysł. Jednak żeby się do tego zabrać troszkę wiedzy by się przydało mieć. Najlepiej by było coś takiego zobaczyć na żywo lub choćby jakiś schemat rys. tech.
Jeśli kolega ENDRIU przybliży jakim materiałem wyjściowym dysponuje tzn. jaki ma cięgnik jakimi częściami dysponuje jakie ma mieć gabaryty ta przyczepa to może by było łatwiej coś powiedzieć. W tej chwili bowiem poruszamy się bez żadnego punktu stałego.
Szczypta teorii:
http://pubserv.uprp.pl/publicationserve ... 1757B1.pdf
Temat naprawdę bardzo ciekawy i liczę że będzie kontynuowany.
Wybudowanie takiego ustrojstwa w warunkach domowych oczywiście jest możliwe i w sumie to ciekawy pomysł. Jednak żeby się do tego zabrać troszkę wiedzy by się przydało mieć. Najlepiej by było coś takiego zobaczyć na żywo lub choćby jakiś schemat rys. tech.
Jeśli kolega ENDRIU przybliży jakim materiałem wyjściowym dysponuje tzn. jaki ma cięgnik jakimi częściami dysponuje jakie ma mieć gabaryty ta przyczepa to może by było łatwiej coś powiedzieć. W tej chwili bowiem poruszamy się bez żadnego punktu stałego.
Szczypta teorii:
http://pubserv.uprp.pl/publicationserve ... 1757B1.pdf
Temat naprawdę bardzo ciekawy i liczę że będzie kontynuowany.
RE: Napęd w przyczepie
Ciągnika żadnego nie posiadam,ale kiedyś miałem ciągnik sam napęd 4x4,przód się włączał w momencie poślizgu tylnych kół (była niewielka różnica w prędkości mostów) i ten patent można by było wykorzystać w przyczepie.Podsunąłem ten temat bo interesuje mnie technika rolnicza a napęd w przyczepie jest ciekawą alternatywą dla ciągnika 4x4.
RE: Napęd w przyczepie
Jeszcze to:
http://picasaweb.google.pl/Bolszewik3/R ... 9344548322
Jeden warunek wg. mnie konieczny żeby to miało sens to sprzęgło przeciw przeciążeniowe.
Mam trudny dostęp do lasu i może gdybym miał odpowiednie materiały to coś bym kombinował.
http://picasaweb.google.pl/Bolszewik3/R ... 9344548322
Jeden warunek wg. mnie konieczny żeby to miało sens to sprzęgło przeciw przeciążeniowe.
Mam trudny dostęp do lasu i może gdybym miał odpowiednie materiały to coś bym kombinował.