Napęd w przyczepie

Ciągniki wykonane własnoręcznie, ale na głównych podzespołach mających ponad 25 lat. Forum na okres próbny - proszę zapoznać się z Regulaminem.
ENDRIU
Posty: 14
Rejestracja: 03 mar 2010, 19:31

Napęd w przyczepie

Post autor: ENDRIU »

Czy ktoś z forumowiczów myślał nad zrobieniem napędu do przyczepy.Jeśli ma ktoś ciekawe pomysły to proszę się podzielić.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12806
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: Ursus »

Chodzi Ci o oś napędową w przyczepie? Jednoosiowej?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
darius
Posty: 314
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: darius »

Jesli chcesz napęd od wom to nie jest takie proste zrobic.Wiem bo znajomy tak chcial i skończylo się tylko na planach.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: Bolszewik »

W dwuosiowej też się da to zrobić.

Najprościej do Ursusa C-330 nawet kiedyś była na allegro oś z przełożeniem dostosowanym do tego modelu tylko podpiąć WOM.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ENDRIU
Posty: 14
Rejestracja: 03 mar 2010, 19:31

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: ENDRIU »

Chodzi mi o oś napędową w przyczepie.Wydaje mi się że najprostszym rozwiązaniem będzie zastosowanie dwóch identycznych mostów.Zrobić wyjście z mechanizmu różnicowego ciągnika i połączyć wałem z mostem od przyczepy.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: Bolszewik »

http://www.allegro.pl/item951919715_prz ... m_4wd.html

http://www.allegro.pl/item966326937_prz ... pedem.html

Wszystko policzyć i da radę lub most z wyjściem i drugi taki sam jak w ciężarówce z tandemem.

Można też to zrobić inaczej bez połączenia wałem na sztywno ....
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ENDRIU
Posty: 14
Rejestracja: 03 mar 2010, 19:31

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: ENDRIU »

Co masz na myśli,połączenie na sztywno.Przyczepy z allegro widziałem wcześniej.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: Bolszewik »

No nie przez wał przegłubowo-teleskopowy.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ENDRIU
Posty: 14
Rejestracja: 03 mar 2010, 19:31

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: ENDRIU »

Na sztywno czyli jak?
adam12
Posty: 100
Rejestracja: 08 paź 2008, 12:42

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: adam12 »

Musisz miec most i reduktor od np. stara z womu napęd idzie do reduktora a z rdeduktora wałem na most i ot cały problem zrobienia napędu w przyczepce
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: krypton »

Witam!
A co mam zrobić jak mam traktor John Deere z 2009 roku i chcę sobie zrobić taką przyczepę? Czy tez most od Stara mi podejdzie? A Może od Jelonka lub innego MANa? Panowie napęd permanentny na więcej niż jedną oś to nie jest takie proste. Owszem może być wszystko na sztywno, ale wtedy musimy jeżdzić na jednym biegu dopasowanym akurat do WOM i prosto. W offroadach czy cięzarówkach z tylnymi osiami typu tandem występuje coś takiego jak mechanizm różnicowy międzyosiowy który zapewnia rozdzielenie momentu obrotowego na osie w zależności od potrzeby. Rozwiązanie które zauważył kolega Bolszewik z napędem hydraulicznym jest rozwiązaniem prostym, pewnym choć nie tanim. Próby sprzęgnięcia przyczepy z ciągnikiem na sztywno w najlepszym przypadku moża się skonczyć awarią skrzyni przekładnoiwej (s.b. + reduktor+multiplikator itd......) Dobrze radzę, nie róbcie tego w domu.
W przypadku sama natomiast da się to zrobić .

pozdrawiamP.S. Podkreślam! Chodzi o napęd permanentny, a nie sporadyczny.
Awatar użytkownika
damber
Posty: 2571
Rejestracja: 29 lis 2009, 19:18
Kontakt:

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: damber »

Najlepiej chyba wykorzystać WOM ciągnika i nie bawić się w dodatkowe wyjścia z mostu ciągnika. Oczywiście WOM ciągnika musi być wtedy ustawiony w położenie "zależne od prędkości jazdy" aby nie było problemów ze zmianą biegów.
Facebook. old URSUS tractor
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: krypton »

Nie wiem czy zauważyłeś kolego Damber że przyczepa nie porusza się idealnie za ciągnikiem a dąży do skracania sobie drogi, więc koła przyczepy muszą się mniej razy obrócić niż koła przyczepy. I co wtedy pomoże nawet dobrze dobrane przełożenie mostów napędowych? Musi być w tym układzie jakiś mechanizm różnicowy, choćby jakiś o zwiększonym tarciu wewnętrznym. Nawet w rajdówkach N grupowych mających włączoną na stałe"szperę" mechanizm międzyosiowy działa.
Awatar użytkownika
klusek-rolnik
Posty: 649
Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: klusek-rolnik »

Awatar użytkownika
damber
Posty: 2571
Rejestracja: 29 lis 2009, 19:18
Kontakt:

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: damber »

Krypton z tym skracaniem drogi to masz rację. Chodziło mi o to, że napęd w takiej przyczepie jest przewidziany do użytku w ciężkich warunkach ;) Na szosie napęd jest nie potrzebny. Takie przyczepy produkowano już pod koniec lat 50-tych. Napęd przyczepy służył tylko do wypchnięcia ciągnika jak gdzieś utknął.
Facebook. old URSUS tractor
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: krypton »

Racja! Ale jaki to ma cel, żeby się tylko wypchnąć? W latach 70 jeżdziłem na pewnej budowie gdzie trzeba było przez 2 km poruszać się w ekstremalnie trudnych warunkach. Że była to wtedy priorytetowa budowa jedna z firm niemieckich podesłała kilka wywrotek z przyczepami z napędem. Sprawdzało się to ale było bardzo drogie. Napęd przyczep był hydrauliczny, na wszystkie koła. W końcu zdecydowano się na inne wywrotki, również zachodnie ale solówki.
Na rysunku podesłanym przez kluska jest przekładnia zębata. Podejrzewam że ona pełni rolę mechanizmu różnicowego, niejako międzyosiowego, bo nie posądzam konstruktora o głupotę by mnożył dodatkowe przekładnie, jak następną jest "przekładnia stożkowa", która właściwie jest mostem napędowym ze zintegrowanym z przekładnią mechanizmem róznicowym.
adam12
Posty: 100
Rejestracja: 08 paź 2008, 12:42

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: adam12 »

http://www.youtube.com/watch?v=wbgLxfWAV3M Zagadaj do właściciela tego filmiku na YT napewno Ci opisze jak ma zrobiony napęd
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: Bolszewik »

Z tego co wiem to jedynie do Ursusa C-330 były oryginale przystosowane osie z odpowiednim przełożeniem. Włączało się WOM na bieg zależny od przełożenia w skrzyni biegów i przyczepa jechała. Opony były bodaj jak w Starze 66. Ta oś miała zintegrowany cały układ zarówno dyferencjału kół jak i dyferencjału miedzy osią a ciągnikiem. Ale to było tylko do użytku w trudnym terenie. Zresztą w sumie z powodu kosztów raczej się nie sprawdziło. To fajne rozwiązanie ale tylko do chwilowej pomocy właśnie w ciężkich warunkach w lesie. Tylko żeby coś takiego było efektywne ciągnik musi być naprawdę silny. Ponieważ istnieje setki odmian ciągników to obecnie wszelkie przyczepy z napędem są raczej realizowane przez hydraulikę. Tak jest po prostu łatwiej. W momencie gdy koła ciągnika się ślizgają nawet nie musi być zbytnio dopasowana prędkość obrotowa kół w przyczepie. Oczywiście koszty takiej maszyny są dużeeeee no ale ona na siebie zarabia.

Wybudowanie takiego ustrojstwa w warunkach domowych oczywiście jest możliwe i w sumie to ciekawy pomysł. Jednak żeby się do tego zabrać troszkę wiedzy by się przydało mieć. Najlepiej by było coś takiego zobaczyć na żywo lub choćby jakiś schemat rys. tech.

Jeśli kolega ENDRIU przybliży jakim materiałem wyjściowym dysponuje tzn. jaki ma cięgnik jakimi częściami dysponuje jakie ma mieć gabaryty ta przyczepa to może by było łatwiej coś powiedzieć. W tej chwili bowiem poruszamy się bez żadnego punktu stałego.

Szczypta teorii:

http://pubserv.uprp.pl/publicationserve ... 1757B1.pdf

Temat naprawdę bardzo ciekawy i liczę że będzie kontynuowany.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ENDRIU
Posty: 14
Rejestracja: 03 mar 2010, 19:31

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: ENDRIU »

Ciągnika żadnego nie posiadam,ale kiedyś miałem ciągnik sam napęd 4x4,przód się włączał w momencie poślizgu tylnych kół (była niewielka różnica w prędkości mostów) i ten patent można by było wykorzystać w przyczepie.Podsunąłem ten temat bo interesuje mnie technika rolnicza a napęd w przyczepie jest ciekawą alternatywą dla ciągnika 4x4.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Napęd w przyczepie

Post autor: Bolszewik »

Jeszcze to:

http://picasaweb.google.pl/Bolszewik3/R ... 9344548322

Jeden warunek wg. mnie konieczny żeby to miało sens to sprzęgło przeciw przeciążeniowe.

Mam trudny dostęp do lasu i może gdybym miał odpowiednie materiały to coś bym kombinował.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ