

Nawet trochę za ostre ;D W terenie świetne, za to na asfalt w ogóle się nie nadają i kilka razy do roku, w zależności od planowanych tras zaliczam przekładkę kół z tyłu, dlatego zaczynam myśleć o jakichś ATekach, ale póki co niestety $ nie pozwala *helpless*Wicher napisał:
No jodełki do żuka to ostre posunięcie
Diesel zdrowy też dobry.Miałem w firmie w 2000 roku.Ale to był prawie nowy samochód.Miał niespełna 30000km najechane.Mars napisał/a:
Zapomniałem Wam powiedzieć, że mój pierwszy samochód to właśnie Żuk z 1968 roku. W 1988 zatrudniłem się w PTHW i byłem tam kierowcązłote czasy
![]()
Sławek, a ten Diesel ?