C-4011 mały remont

Wszystko o naszych Ursusach
misiek1989
Posty: 36
Rejestracja: 18 gru 2013, 18:37

RE: C-4011 mały remont

Post autor: misiek1989 »

~Rasoir Kupując traktor trzeba wiedzić że ktoś kto sprzedaje to napewno "dbał"PANIE DBANE BYŁO :)
już sie przekonałem ostatnio gorszy syf był niż u cb :)
Spokojnie powoli do wiosny zdążysz
Powodzenia w remoncie:)
Awatar użytkownika
pawelll48
Posty: 232
Rejestracja: 18 lis 2011, 23:44

RE: C-4011 mały remont

Post autor: pawelll48 »

W podobny sposób "przejechaliśmy" się na C-360 niby oryginalny niski przebieg. Traktor służył na 3ha, a dopiero z czasem wynikały "kolosy", gdy np. jeden cały "zestaw naprawczy" był zamontowany prawdopodobnie z Zetora o większej średnicy!
Sam nie potrafiłem uwierzyć w to, jakimi nie uczciwymi ludzmi mogą być nawet prywatni sprzedawcy...
Jedynym i chyba najlepszym spodobem jest kupno od pewnej osoby, bądź kupić taniej, ale do remontu i wtedy już wiesz co masz :)
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: C-4011 mały remont

Post autor: chrapek3011 »

pawelll48 napisał/a:
W podobny sposób "przejechaliśmy" się na C-360 niby oryginalny niski przebieg. Traktor służył na 3ha, a dopiero z czasem wynikały "kolosy", gdy np. jeden cały "zestaw naprawczy" był zamontowany prawdopodobnie z Zetora o większej średnicy!
Sam nie potrafiłem uwierzyć w to, jakimi nie uczciwymi ludzmi mogą być nawet prywatni sprzedawcy...
Jedynym i chyba najlepszym spodobem jest kupno od pewnej osoby, bądź kupić taniej, ale do remontu i wtedy już wiesz co masz :)
Trzeba tu wytłumaczyć parę rzeczy.Bzdurą jest to,że ktoś miał C-360 w tym czasie na trzech hektarach.Chyba że kolejny właściciel.Taki ciągnik nie był w tamtym czasie przyznawany na tak mały areał.

Następnie zestaw zetorowski o większej średnicy nie wejdzie w dziurę w bloku C-360.
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

Wiadomo, że nikt prezentu nikomu nie zrobi za darmo. Za traktor w idealnym stanie trzeba dużo zapłacić. Ja mam ten plus, że się uczę, poznaje ten traktor i zasady na jakich działa, i naprawiając to sam, potem wiem co mam :)

Sprężyna od przełącznika hamulców została dziś naprawiona migomatem i gwoździem :) Pracuje tak jak powinno więc wieczorem zabieram się za składanie wszystkiego do kupy.

Okładziny nowe nie są o wiele grubsze od tych co mam, ale ktoś chyba nabił nieumiejętnie nity i dlatego są już prawie do wywalenia :)

Sławku, wieczorem podeślę zdjęcia uszczelek i uszczelniaczy jakie kupiłem, żebyś zobaczył w wolnej chwili czy mam wszystko czy jeszcze czegoś mi brakuje do wymiany.

Po za tym, cylinderki Fragokov, taśmy hamulca ręcznego, nowe przewody od rozdzielacza na cylinderki bo tych od pompy na rozdzielacz nie było i 260zł poszło ;) Ale mam nadzieję, że jak to poskładam wszystko, to nie zajrzę tam przez 20 lat :)
misiek1989
Posty: 36
Rejestracja: 18 gru 2013, 18:37

RE: C-4011 mały remont

Post autor: misiek1989 »

Mam zetora 7211 2tys mth przez 25 lat.
Wiem co mam zadbany nie wypracowny żal by było sprzedać.
Tata nabył go nowka była. "to były czasy zdobyć traktor, a w tamtych latach ZETOR to było coś :) aktualnie bd remont przedniej osi.
A co do traktorów to jest tak ze c330 czy inne modele pracowały w każdych warunkach i nikt nie bd nikomu kitu wciskał ze panie 2 ty albo 3 tys. motog.
Kiedyś nie było traktorów z 4x4 i c330 chodziło i c360 i inne i takie byly czasy, i dawlai ludzie radę, A teraz byłem u gościa a w garażu URSUS 2812 1600mot. i obok nowy traktor jakieś ponad 100km z dofinansowania 7 ha ziemi i kupa nowych maszyn a myśląć zdroworozsądkowy tym URSUSEM by to opykał:) chciał NOWKE TO MA A BO PANIE DAWALI TO WZIOŁEM :)
"jeden robi jak się patrzy 2 patrzy jak sie robi każdy robi w życiu to co uważa za stosowne.
Wiadomo każdy sobie ceni bo np. c330 są dosyć drogie ale maja duzo plusów.
Ja się zdecydował na zkup c325 dlatego ze mało pali i mieści się elegancko w sadzie :)
~Rasoir Jak bd kolego miał porządnie dokładnie naprawiony traktor bd lata służył tylko nie oszczędzaj na częściach :)

Pozdrawiam wszystkich
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

Czy to wszystko co mi jest potrzebne do uszczelnienia?

Obrazek Obrazek

Czy jeszcze czegoś brakuje?
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: C-4011 mały remont

Post autor: chrapek3011 »

Tak,właśnie o to mi chodziło.

Ja też dziś przesyłkę do Ciebie nadałem.Pozdrawiam.
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

Ok no to super :) Niestety sprężyna nie wytrzymała i dupa :( Muszę kombinować coś innego.
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: C-4011 mały remont

Post autor: chrapek3011 »

Żeby nie szarpać sobie nerwów,załóż trójnik i po sprawie.A jak zdobędziesz sprężynę,czy też sprawny rozdzielacz to sobie przełożysz.
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

Dziś wezwałem wsparcie w postaci trzech kumpli i stworzyliśmy taką sprężynę :) Działa jak powinno :)

Gdzieś czytałem, żeby skrócić sprężynę od blokady. Czy ma to wg. Ciebie sens? Bo jak już mam to wszystko rozebrane to może od razu bym to zrobił, jeżeli by to dało jakieś efekty?

Na korku od wylewania oleju z mostu są przyklejone opiłki żelaza, to normalne?
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Wicher »

Tak, bo w korku jest magnes który takie opiłki zbiera.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: C-4011 mały remont

Post autor: chrapek3011 »

Na sucho sprawdź tą sprężynę zakładając w sprzęgło kłowe i na dyfer i dociśnij ręką do zazębienia.Jak się zazębi to nie trzeba skracać sprężyny.
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

Prawa strona gotowa, nowe uszczelki, uszczelniacze, zakute nowe okładziny, nowy cylinderek i nowe taśmy ręcznego, wszystko oczyszczone i odtłuszczone. Przełącznik hamulców L-O-P zregenerowany, martwi mnie, że na wałku manetki wyczuwalny jest luz i boje się, że może zacząć ponownie ciec pomimo że wymieniłem oringi na nowe no ale to prawdopodobnie się jutro okaże. W miejsca tych wyżłobień, które są widoczne na poprzednich zdjęciach, wstawiłem 3 kawałki żyletki typu POLSILVER ;) dla pozbycia się luzu i muszę powiedzieć że spełnia to swoje zadanie. Jutro rano wstaje i wymieniam wszystko na lewej stronie i będzie jazda próbna :) Zwolnica już ściągnięta wraz z pochwą więc jest co robić :)



Dziś otrzymałem od Sławka prezent ;) Tylko teraz nie wiem jak go zmontować żeby to działało tak jak powinno. Chodzi oczywiście o manetkę gazu.

Dobrze kombinuje czy powinienem to jakoś inaczej poprowadzić?

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: C-4011 mały remont

Post autor: chrapek3011 »

Dziurka jest do zamocowania linki ale przez taki specjalny spinacz od zwykłego łańcucha.Oczywiście rozsądnej wielkości i dopiero przez to ,,oczko,, przepuszcza się linkę i skręca takim specjalnym ściskiem do linek stalowych.
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

Niestety nie wiele mi to mówi, nigdy czegoś takiego nie widziałem przez co nie mam bladego pojęcia jak to wygląda. Czy ktoś mógłby z łaski swojej podrzucić jakieś zdjęcia, albo ew jakoś dokładniej mi to wytłumaczyć najlepiej na zdjęciu?
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: C-4011 mały remont

Post autor: chrapek3011 »

Jutro wyślę Ci fotkę z mojego Majorka albo 2011.Wszystko tak samo jest.Wyślij mi swój e-mail na PW.
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

Właśnie wróciłem z warsztatu :) Traktor już stoi na kołach, mam nadzieję że po nalaniu płynu do zbiorniczka jutro pojawią się hamulce. Z lewej strony poszło szybciej bo nie wymieniałem okładzin. Tamte były w bardzo dobrym stanie. Jutro wszystko się okaże :)

Ok Sławku, dzięki za cierpliwość *annoy*



No to hamulce mam można powiedzieć z głowy. Aczkolwiek nie mogę sobie poradzić z wyregulowaniem ręcznego (albo linka jest już rozciągnięta albo już nie wiem). Podkręciłem śrubki tak, że jak naciskam sprzęgło to hamuje, ale jak zaciągnę to jest bardzo słaby, a druga sprawa to ten rozdzielacz. Niby nie cieknie, ale raz przerzuca większą siłę hamowania na lewe, a raz na prawe koło. Jest to spowodowane tym, że ten prostokątny element, który wchodzi w "rdzeń" rozdzielacza, jest krzywo nabity, przez co musiałem go wyprostować poprzez nie nabijanie zawleczki na manetkę i cały czas są tam luzy jak się próbuje hamować na którąś ze stron. Jeszcze spróbuje coś opracować, ale najprawdopodobniej wstawię tam po prostu trójnik.

Na najbliższy czas planuję dojść do ładu z manetką gazu ręcznego i uszczelnić wycieki ropy na pompce i przewodzie wtryskiwacza.

Mam też pytanie jak sprawdzić czy na butli powietrza działa zawór bezpieczeństwa i co sprawdzić / oczyścić przed tym? Bo wkręciłem motylka w miejsce gdzie podłącza się przewód pompowania kół, chwilę pojeździłem ale nic się nie działo, a trochę się bałem żeby nie przesadzić z ciśnieniem :)
Awatar użytkownika
DK94
Posty: 250
Rejestracja: 11 lut 2013, 7:42

RE: C-4011 mały remont

Post autor: DK94 »

Sprawdzić można tylko nabijając ciśnienie, jeżeli jest poprawnie ustawiony to powinien syknąć przy około 6 atmosferach.
Rasoir
Posty: 119
Rejestracja: 18 gru 2013, 9:51

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Rasoir »

A ile to powinno trwać na wolnych obrotach?

////////////////////////////////////////////////////////

Jutro odbieram elementy kolumny kierowniczej od ślusarza, który miał ją dla mnie przedłużyć o 10cm i stoczyć pod manetkę. Zdecydowałem się na przedłużenie ponieważ po kilku przymiarkach, za nic w świecie nie byłoby to praktyczne. Manetka zawadzała by o elementy deski rozdzielczej albo o dźwignię zmiany biegów, a tak będzie wszystko idealnie pasowało.

Dopadł mnie obecnie kryzys remontu, bo stoję w jednym punkcie i nie wiem w którą stronę teraz iść żeby było dobrze :(

Z jednej strony zastanawiam się nad detalami, takimi jak prostowanie i szpachlowanie blach, z późniejszym malowaniem i wykończeniem, oraz dopracowaniem kilku szczegółów takich jak wyciek paliwa w okolicach pompki zasilającej i drugiego (licząc od przodu) wtryskiwacza oraz wyciek płynu wspomagania przy przyłączu przewodów zasilających, zaś z drugiej strony wisi nad mną remont góry silnika czyli wymiana zestawów naprawczych i regeneracja głowic, do tego zastanawiam się nad regeneracją wtryskiwaczy. Nie wiem czy regenerować też pompę wtryskową, skoro silnik odpala bez najmniejszych problemów nawet w mrozy pokroju 10/15 stopni? Zauważyłem, że przy odpalonym silniku z kolektora co jakiś czas pojawia się biały przepał, ale nie wiem czym to może być spowodowane? Któryś wtrysk czy to wina czegoś innego? Ponadto kapie dosyć mocno olejem (przy odpalonym silniku) w okolicach łączenia silnika ze skrzynią biegów, a raczej obudową sprzęgła, ale nie jestem na razie w stanie ustalić gdzie dokładnie bo musiałbym umyć silnik i wtedy obserwować.

Kolejna sprawa, to czy idzie jakoś pozbyć się w miarę tanim kosztem luzów kół z przodu? Czy w grę wchodzi wymiana łożysk czy czegoś podobnego, aby przestało chwiać? Luzy nie są spore, ale są, a jak miałbym robić traktor pod siebie, to muszę się ich pozbyć.

Jak sprawdzić stan skrzyni biegów? Żeby mieć pewność, że wszystko jest ok, ew. że nie jest i trzeba tam coś też remontować?

Na chwilę obecną, zastanawiam się po prostu ile musiałbym dołożyć do traktora, żeby był w idealnym stanie i żebym przez następne kilkanaście lat nie dołożył do niego złotówki, bo jeżeli wstępne wyliczenia i kalkulacje przekroczą moje możliwości, to niestety będę się musiał poddać i się go pozbyć. Mam nim zamiar uprawiać wierzbę energetyczną więc jestem w stanie do niego dołożyć jakieś pieniądze, bo nie kupiłem go po to żeby go mieć, tylko żeby na siebie zarabiał, a jak liczyłem to oszczędności na opale na dwa domy są rzędu 5-6 tyś. zł rocznie więc jest to całkiem opłacalne przedsięwzięcie. Tylko teraz jest kwestia tego czy mnie to nie przerośnie na starcie. Dużym plusem jaki przemawia za remontem jest fakt, że po takim remoncie i gruntownym rozebraniu traktora, będę wiedział co mam i na co mogę liczyć ;) A raczej w tej cenie żadnej perełki nie kupię, a jeżeli już to podpicowaną na sprzedaż, żeby przez 30-60 minut przed i po zakupie chodziła jak należy.

Doradźcie coś bo widzicie że mnie menopauza dopadła ;)
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: C-4011 mały remont

Post autor: Wicher »

Wiosenne przesilenie, szybko Ci minie.
Wszystko możesz sobie powoli ogarniać... luzy kół przednich kasuje się dokręcając nakrętki w piastach...
Na początek zrób go technicznie na "pewny" ciągnik, tzn możesz nie robić wszystkiego tylko to co najpilniejsze, na zimy planuj akcje poważniejsze i trzymaj go dla siebie powoli poprawiając... Do każdego ciągnika musisz dołożyć, ale jak wydatki rozłożysz na dłuższy czas to masz z głowy.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
ODPOWIEDZ