Skoda 30 1948r

Forum ciągników naszych południowych sąsiadów
warsztat777
Posty: 445
Rejestracja: 16 gru 2013, 16:46

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: warsztat777 »

witam dokonałem dzisiaj ostatniego rozpołowienia i co się okazuje zero jakichkolwiek luzów wałek atakujący i koło tależowe w b.dobrym stanie łożyska marki sztayer Obrazek Obrazek*sarcasm**sarcasm**sarcasm**sarcasm**sarcasm**sarcasm*
Awatar użytkownika
Mars
Posty: 787
Rejestracja: 26 lip 2013, 16:25

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: Mars »

zostawiasz te łożyska, czy będziesz je wymieniał ? ;)
Awatar użytkownika
marcin04
Posty: 36
Rejestracja: 18 kwie 2014, 19:49

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marcin04 »

rzeczywiście wszystko w stanie niemalże idealnym, jakby ciągnik nigdy nie pracował:)
warsztat777
Posty: 445
Rejestracja: 16 gru 2013, 16:46

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: warsztat777 »

Zużycie trybów od 10-20% łożyska tak samo no przez tyle lat to napewno coś robiła ,łożyska zostawiam choćby z tego powodu że to sztajer je produkował a po drugie ze są w świetnym stanie ,noi będzie oryginał (tylko olej z naszej ery) *sarcasm*
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marek_spectra »

... i uszczelniacze nowe :)

Ryśku szkoda że nie położyłeś na trybie zapalniczki czy pudełka papierosów. Wtedy widać by było dokładnie jak wielkie są to koła :)
warsztat777
Posty: 445
Rejestracja: 16 gru 2013, 16:46

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: warsztat777 »

ZTak uszczelniacze i olej noi uszczelki dorabiane*sarcasm*



ZTak uszczelniacze i olej noi uszczelki dorabiane*sarcasm*
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marek_spectra »

Rysiek z ekipą działa... :)

Obrazek

Obrazek

Na pierwszym planie obudowa blokady wraz z dzwignią.

Obrazek

Skrzynia połączona z mostem... pomału zaczynamy składać...

Obrazek

Widok z lewej. Koło ręcznego hamulec na swoim miejscu..

Obrazek

Obrazek


Obrazek
szybki
Posty: 331
Rejestracja: 14 wrz 2013, 23:26

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: szybki »

Koledzy sledze temat na bieżąco szacun za wspaniałą robote i gratuluje zakupu
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marek_spectra »

Dzięki :) Pozytywne jest to że sam traktor jest nadzwyczaj zdrowy i nie wymaga jak na razie, jakiejś rekonstrukcji elementów. Nie ma uszkodzeń korpusów, zerwanych gwintów etc. A najważniejsze, że blok silnika nie jest nigdzie "prasnuty" czyli pęknięty. To mnie martwiło, bo szukając przez ostatnie dwa lata egzemplarza dla siebie, wyjątkowo często spotykałem sie z informacją o pęknietych blokach.

Co prawda nie ominie nas ,albo dorabianie koła zębatego , albo wyszukanie całej kolumny kierowniczej. Ponieważ zęby wycinka koła, współparacujące z ślimakiem, mają wżery i ubytki. Podejrzewam że woda spływająca po kolumnie kierownicy do obudowy przekładni kierownicy, najpierw załatwiła łożyska, a kiedy tych brakło - zęby.

Dzisiaj siedziałem pewnie z godzinę nad oblachowaniem "kabiny" ,siedziałem i patrzyłem studjując każdy szczegół, patrząc i zastanawiając sie nad samą konstrukcją, nad ideą która przyświecała konstruktorom, nad technologią wykonania...

Patrząc na blachę błotników, powyginana, sfatygowaną, na gięte ceowniki tworzące szkielet nośny które przez dziesieciolecia użytkowania dawno straciły swoją idealna linie...zrozumiałem że jesli to wszystko powycinam, powymieniam, poprostuje, to i może uzyskam gładkie lśniące powierzchnie ale mogę stracić Dusze tej maszyny. Zatraci ona swój smak oryginalnego Oldtimera. Że to nie bedzie to..

Musze to jeszcze przemyślec....
Awatar użytkownika
Boniek
Posty: 166
Rejestracja: 07 lut 2013, 22:38

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: Boniek »

Ta wyharatana dziura w obudowie trochę szpeci *no*
Moja filozofia brzmi: tanio kupić a potem się narobić i nakląć
warsztat777
Posty: 445
Rejestracja: 16 gru 2013, 16:46

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: warsztat777 »

konstruktorzy nie przewidzieli wziernika do sprzęgła więc użytkownicy poprawili konstruktorów Obrazek Obrazek przez wycięty otwór lepiej przeprowadzić regulację sprzęgła bez konieczności rozpoławiania traktorka .Moim zdaniem sprzęgło jest dość małe co do mocy i wagi z tego względu musiała być przeprowadzana częsta regulacja stąd pomysł na otwór pozdro*tup**sarcasm*
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marek_spectra »

bez...

Obrazek

wycinany...

Obrazek


Fabryczny...


Obrazek

Pierwsze wersje miały pełne obudowy bez wzierników. Ponieważ był jakiś problem z sprzegłem, bardzo często wykonywano mniej lub bardziej udane otwory kontrolne. Z czasem naprawiono ten błąd i dołożono fabryczny wziernik.

Dodam że same dociski też sie zmieniały. Ponieważ ten na fotce od Ryska różni sie od tego który dostałem w pakiecie "luzem " z traktorkiem. Jest zdecydowanie delikatniejszy, z ,mniejszymi sprężynami i łapkami.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12754
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: Ursus »

Będziesz ten "wizjer" jakoś starał się zaspawać? Bo rzeczywiście kiepsko to wygląda :( Chyba, żeby go jakoś sensownie wyrównać - np. do ładnego, równego prostokąta i dorobić elegancją osłonę.

Na środkowym zdjęciu gdzie jest Skoda z samodzielnie zrobionym wziernikiem sprzęgła - są z tyłu felgi od Zetora 25K - czyli rozstaw szpilek pasuje. To ciekawe, gdyż przednie felgi są takie same jak w Zetorze 35/50 Super. Jednak skoro Skoda powstała wcześniej niż Super i Zetor 25K... to chyba Czesi jednak wzorowali się na innych rodzimych traktorach i z góry zakładali jakąś wymienność takich części jak felgi.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marek_spectra »

Pamiętać należy o warunkach w jakich powstawały, o ciągłym braku wszystkiego. Myśle że nie tyle chodziło o same felgi tylko o opony. A dokładniej o rozmiar. 20 cali to standardowy rozmiar opon ciężarowych. Czyli dostępność zupełnie inna niż np 16 cali. Na te szestnastki trzeba było dopiero zbudować nowe prasy do produkcji. A gotowe już opony służyły by tylko i wyłącznie do traktorów. Poza tym uszkodzenie takiej szesnastki wyłączało ciągnik na kilka dni . A wtedy , w tamtych czasach na polach Spółdzielni Produkcyjnych odbywała sie prawdziwa bitwa o zasianie jednego ha wiecej, czy wykopanie jednej tony zieminiaka dodatkowo. Zresztą chcąc przypominieć jak wyglądały wtedy realia zapraszam do lektury choćby tych wspomnień:

http://histmag.org/UB-i-traktory-wspomn ... anych-7035


Wstępnie ustaliliśmy że dziura zostaje. Ładnie sie ją obrobi i zakryje wieczkiem z żebrowanymi przetłoczeniami jak dawniej stosowano w autach ciężarowych,
warsztat777
Posty: 445
Rejestracja: 16 gru 2013, 16:46

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: warsztat777 »

WITAM,zawiozłem wczoraj rozrusznik i prądnice do elektryka ,zobaczymy co z tego wyjdzie ,pozdro*tup*
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marek_spectra »

Przód , tj kpl oś z kołami i kołyska dziś trafiła do piaskowania. Niestety boss był nie obecny, nie wiem czy/kiedy mi to zrobi. Tak czy inaczej zwaliłem ją mu pod bramą :) Jutro sie okaże czy nie będe jej ładował z powrotem i szukał kolejnej firmy :)
Awatar użytkownika
damber
Posty: 2571
Rejestracja: 29 lis 2009, 19:18
Kontakt:

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: damber »

Dajecie koledzy ostro "czadu" z tematem! Normalnie nie nadążam ;)
Marek czy Ty na WILKOWICE 2014 chcesz zdążyć?
Facebook. old URSUS tractor
warsztat777
Posty: 445
Rejestracja: 16 gru 2013, 16:46

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: warsztat777 »

rozrusznik i prądnica już zrobione elektryk powiedział że STARE GRUBE I TRUDNE DO ZAJECHANIA *sarcasm**sarcasm**sarcasm**sarcasm**sarcasm*
Awatar użytkownika
marek_spectra
Posty: 272
Rejestracja: 02 sty 2013, 19:05

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: marek_spectra »

Nie na Rudawkę :)

A dokładniej chciałbym by na Naszą Wystawę w Rudawce Skoda była mobilna. By mechanicznie była zrobiona. Jesli chodzi o wygląd - postaram sie ją doczyścić jak sie da. Usunąć wgniotki, braki, uszkodzone czesci... Żeby prezentowała sie godnie w swoich szatach Yungtimera :)
Prądnica i rozrusznik gotowe, wymagały przeglądu, dorobienia uszkodzonego trzymaka. Ale generalnie jak stwierdził elektryk wszystko grube, masywne, wielkie - przez co trwałe. Czyszczenie, smarowanie i gotowe.

Mam ciągle mam dylemat jak finalnie wykończyć blachy. Jakoś nie mam przekonania do robienia jej na super błysk 7x akryl... Jakoś tak kłóci mi sie to z jej wiekiem...

Rozmawiałem z bosem od piaskownia w sobotę. Bede obecny przy tej operacji zobaczę jak trzyma stara farba... najpierw drobniutki piasek na tą zieloną "patyne" i zobaczym co wylezie.

Kolejna akcja - opony

Kolega kolegi - Słowak wraca z Rachuska ( austria) swoim TIR em w czwartek. Wstąpi po drodze do Liptowskiego Mikulasza :) Tam czekają dla mnie dwie oryginalne opony na tył. Oczywiscie ze sladowym bieznikem , ale 25E za sztukę gdzieś znajde. Wieczorm trafią do Svidnika, tj 3 zdrowaski od mojego domu:)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5013
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Skoda 30 1948r

Post autor: Bolszewik »

A jak się Skodę odpala ?

Wiem że miała rozruch naftowy/benzynowy, ale wiele ze zdjęć nie mają kopułki. Palone więc były na ropę. Kolejne pytanie, jest tam odprężnik ?
No i czy w razie problemów konwencjonalna korba ?

*flower*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ