Sam S301d - walka z prądem

Ciągniki wykonane własnoręcznie, ale na głównych podzespołach mających ponad 25 lat. Forum na okres próbny - proszę zapoznać się z Regulaminem.
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

Sam S301d - walka z prądem

Post autor: dolnoslaski »

Witam,

wiem, że temat SAM + alternator był wałkowany milion razy, czytałem to forum, elektrodę itd, ale ciągle stoję w miejscu.

Czy ktoś kto ma pojęcie większe ode mnie mógłby zerknąć okiem na moje wypociny?

Robię w SAMie opartym o S301d prostą instalację. Póki co jest akumulator (mały, motocyklowy 12V, nie będzie rozrusznika), stacyjka od C330, kontrolka ładowania i nieszczęsny alternator (zdobyczny, ponoć sprawny, Polonez) z regulatorem RNC-12.

Połączyłem to wg najprostrzego możliwego schematu:

Obrazek

Czyli na alternatorze:
- żółty kabel z regulatora do 67 w alternatorze,
- drugi (zielony) z regulatora do szczotkotrzymacza, gdzie jest podłączony razem z czarnym (co się chowa w głebi alternatora - co to?) i trzecim, do kontrolki,
- do dużej śruby kabel do akumulatora (+).

Zdjęcie:

Obrazek

Obrazek

Po włożeniu kluczyka zapala się kontrolka ładowania. Mamy 12,4 V. Odpalamy... i kontrolka pozostaje zapalona. Czyli nie ładuje. Napięcie dalej 12,4 V (zarówno na akumulatorze jak i między stykami alternatora) cały czas takie samo.

Pomyślałem, że ponieważ alternator mam założony od strony rozrządu, ma za małą prędkość obrotową (koło pasowe chyba 18 cm, to na alternatorze ma 9). Do boju poszła chińska wiertarka - 2800 obrotów na minutę to ciągle za mało - nie dzieje się nic.

Co jest nie tak? Może mam jednak coś źle?
Może alternator? Tyle, że podłączyłem drugi (ponoć "też dobry) i nic.

Pozdrawiam,
Przemek
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1661
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: marek »

A co to jest ten mostek z czarnego przewodu bo mi on jakoś nie pasuje. Czy przy tym białym gnieździe nie ma przypadkiem literki W. Jak jest to usuń mostek.Tam powinien być kondensator przeciw zakłóceniowy, albo nic.
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

Mostek jest w porządku...tu jest takie samo podłączenie jak w alternatorze Malucha...bo szczotki są odizolowane od masy,a nie tak jak miał Fiat 125p i Polonez z zewnętrznym regulatorem.Zielony przewód regulatora na pojedynczy zacisk szczotki a żółty regulatora na potrójny zacisk szczotki.Musi działać...albo już diody wzbudzenia albo regulator poszedł się je..ć.Kondensator przeciwzakłóceniowy podłącza się pod 30 lub pod B+ w tych alternatorach.
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: vauxhall »

Alternator od Fiat -125 ma tylko diody prostownicze (6 szt) nie posiada wyjscia D+, polonezowski ma dodatkowe 3 szt ktore maja wyprowadzenie D+, wlasnie z tego zacisku regulator pobiera napiecie odniesienia, jednoczenie pod ten zacisk nalezy wpiac zarowke kontrolki (polaczenie pomiedzy D+ i 15 stacyjki) zacisk 67 na alternatorze to wyjscie szczotki +,
wlasnie to potrojne.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: Bolszewik »

:D

Ten alternator wymaga do prawidłowej pracy kontrolki ładowania podłączenia przekaźnika >> 561 <<

https://picasaweb.google.com/116718836 ... 909361058
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

Jeżeli jest sześciodiodowy...jeżeli jest dziewięcio nie wymaga.We wczesnych Fiatach 125p były stosowane alternatory sześciodiodowe z zewnętrznym regulatorem i przekaźnikiem lampki kontrolnej...od 1983 roku były stosowane alternatory dziewięciodiodowe tak jak w Polonezie...i tu nie potrzeba przekaźnika lampki.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: Bolszewik »

Ten ze zdjęcia wyżej który miałem wymagał tego nieszczęsnego przekaźnika. Też się umordowałem zanim znalazłem przyczynę że kontrolka nie działa. Jednak niedziałanie kontrolki nie miało wpływu na prawidłowość ładowania.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

Tak jak powyżej napisałem,jeżeli jest dziewięciodiodowy,układ połączeń taki sam jak w alternatorze z Fiata 126p...i dlatego ma szczotkotrzymacz z jednym pojedynczym wyjściem i drugim potrójnym...w tym potrójnym łączy jeden zacisk regulatora,lampki kontrolnej i diod wzbudzenia,a drugi pojedynczy to te 67.Kolego Bolszewik...nawet jak w dziewięciodiodowym poda się napięcie z regulatora 67 na zacisk szczotki 67,a drugi będzie połaczony z masą alternator ten będzie ładował nawet bez kontrolki.
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: dolnoslaski »

Chrapek - jeśli będziesz kiedyś jeździł po dolnośląskich wiochach, to masz u mnie piwo.

Kontrolka zgasła, czyli najwyraźniej nie jest wymagany przekaźnik. Tylko... ciągle pokazuje te 12,4 V, czyli jakby nie ładował.

Jutro posprawdzam jeszcze wszystkie masy, połączenia, itd. Chociaż zbyt dużo możliwości nie ma.

Dzięki!

Pozdrawiam,
Przemek
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

W sześciodiodowym ten zacisk w białej obudowie to zacisk zerowy stojana,a w dziewięciodiodowym to zacisk diod wzbudzenia.Zmierz na wyjściu alternatora...
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: dolnoslaski »

Jeden do masy, drugi do wyjścia na aku (30)? Mamy 12,4.

Przemek
Grigs
Posty: 850
Rejestracja: 17 cze 2008, 12:50

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: Grigs »

Schematy odmian dla zobrazowania
a: 9-diodowy b: 6-diodowy
http://obrazki.elektroda.net/10_1153085519.jpg
Pewnie regulator napięcia padł
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: Bolszewik »

Schemat z pierwszego postu jest zły dla tego alternatora.
Prąd wzbudzenia płynie przez żarówkę do regulatora. Ponieważ żarówka ma jakąś tam rezystancję napięcie jest niewystarczające do wzbudzenia alternatora.

Chrapek masz oczywiście rację tylko spójrz na pierwszy post.

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic723919.html

http://obrazki.elektroda.net/18_1175119134.jpg


Nowocześniejsze alternatory podłącza się przez kontrolkę i finito:

http://obrazki.elektroda.net/79_1279400164.jpg



*****

Zanim wydukałem co chciałem ~ziomas1233 - znalazł lepszy schemat *tup*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

Hmmm...Polonez to dziewięć diod i nie ma wątpliwości...


Po przełożeniu kabli regulatora kontrolka zgasła...a napięcia ładowania brak...miałem już tak,że wszystko git (14,4) a po włączeniu odbiorników akumulatory rozładowywał...stojan???
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: Bolszewik »

Kiedyś został włączony na noc zapłon to rano był cieplutki alternatorek ....
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

Można to sprawdzić w prosty sposób...odłączyć oba przewody regulatora,a szczotkę z pojedynczym zaciskiem połączyć z masą...jeżeli kontrolka zgaśnie i woltomierz pokaże ładowanie to winny będzie regulator...proszę spróbować.
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: vauxhall »

Alternator nie wzbudza sie pradem plynacym przez zarowke, (zarowka gasnie gdy zacznie ladowac, tym samym przestaje plynac prad przez zarowke), zarowka jest tylko indykatorem prawidlowej pracy generatora.
Alternator wzbudza sie sam, problemem jest tylko ograniczenie pradu plynacego przez uzwojenie wirnika (petla sprzezenia zwrotnego stosowana do wymogu utrzymania i nieprzekraczania poziomu napiecia sieci w ktorej pracuje) czym zajmuje sie regulator napiecia.
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

No to dlatego napisałem żeby przeprowadzić próbę,którą nauczył mnie stary elektryk samochodowy.Sześciodiodowy można szybko sprawdzić...jedna szczotka na masę druga pod napięcie i już wiadomo co z głównego zacisku płynie...a dziewięcio w sumie tak samo...ale z diodami wzbudzenia...tak jak napisałem powyżej...jeśli szczotka pojedyncza odizolowana od masy to tę zwieramy do masy,po całkowitym odłączeniu regulatora,ale kontrolka podłączona tak jak powinna.
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: dolnoslaski »

Regulator odłączony. Przewód od pojedyńczego zacisku szczotki (67) podłączony do masy. Kontrolka zgasła, ładowania (chyba) niet - 12,3 - 12,4 V.

Przemek
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Sam S301d - walka z prądem

Post autor: chrapek3011 »

No to diody albo stojan...więc alternator jakby nie było do wymiany.
ODPOWIEDZ