Wreszcie kupiłem oryginalne siedzenie. Czy ktoś ma na sprzedaż "biszkopty", albo dokładne wymiary tych biszkoptów to sobie je dorobię. Potrzebowałbym jeszcze pokrywę na skrzynkę, bo tej niestety nie udało mi się zdobyć.
Jest to zetor bo mam oryginalne tabliczki, numery zgadzaja się na tych na skrzyni. Jest to jeden z pierwszych bo 1951r. Jak się uda to wyślę zdjęcie tabliczki znamionowej.
Stwierdziłem z Tatą, że na naszym zetorze pozostawiamy ślady historii. Zostawiamy niektóre przeróbki różnych części, drobne wgniecenia na masce itp. Chociaż prawie wszystkie części dokupywaliśmy oryginalne.
Kulkę chyba mogę odkręcić bo i tak do zmiany biegów i WOMu będą nowe, a bębny i tak farba z nich pewnie się zeszlifuje a i tak nie będzie ich widać bo będą osłony. Kalamitki i tak będę wymieniał na nowe.
Z kalamitkami weź tylko pod uwagę, że jak malujesz stare to warto je trochę poluzować, bo potem przy wymianie na nowe - po prostu farba Ci się dookoła obedrze. A jeszcze jak trochę słabo odtłuszczone to potrafi się oderwać z kalamitką płatek farby dookoła kalamitki