Jakiś czas mamy już 912, nie obrabia dużo bo jakieś 14ha.
Stwierdziliśmy że nie chodzi tak jak ma chodzić: nie ma tego "jadu" i w ogóle pod górę szybko spada z obrotów...
Ustawiony zapłon nie dał efektów
Daliśmy do mechanika i co?
- tłoki były założone od silnika z turbem przez co nie było tej kompresji a co za tym idzie mocy i ciśnienia
- wymieniono wszystkie węże, tuleje, tłoki, panewki...
Jaka jest zmiana? Hmm... cieżko jak na tą chwilę powiedzieć bo ciągnik jest na dotarciu ale inny jest głos i przy ruszaniu zachowuje się całkiem inaczej niż jak to było przed remontem.
Pytanie do was brzmi czy te 912 to one już tak chodzą dziwnie ? Głupia 60 - tka jak się jej depnie to czuć że ona chce iść do przodu, w tym jest to takie powolne.
A druga sprawa to wspomaganie, nie chodzi ono tak jak powinno, momentami chodzi ono naprawde lekko lecz czasami kierownicą się nie da ruszyć. Wlałem rzadszy olej i troszke poprawa jest.
Byłbym wdzieczny jak ktoś wypowiedział by się w sprawie tego silnika
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)